Opublikowano: 2016-04-26 10:34:55

Hałas w Dżungli - Nino Schurter wygrywa po raz 18 Puchar Świata

Hałas w Dżungli
N1NO Schurter nie mógł sobie wymarzyć lepszego początku sezonu w startach w Pucharze Świata. Jenny Rissveds zajmuje dobre miejsce w pierwszej dziesiątce.

Cairns, Australia. .To wielkie przedsięwzięcie dla całego zespołu, start w tym wyścigu. Ogromna ilość kilometrów do przemieszczenia się , zmiana czasu i klimatu, transport sprzętu to dość trudne logistycznie i bardzo kosztowne, a sam wyścig trwa jedynie 90 minut! Ale właśnie po to tu jedzie nasz zespół SCOTT -Odlo MTB Racing by świętować triumf. Jeden z Australijczyków powiedział, że nie przyjeżdża się tutaj aby pieprzyć pająki.

Przepraszamy za brzydkie słowa, ale to oficjalne i narodowe przekleństwo w Australii.

N1NO nie przyjeżdża tu po to aby pieprzyć pająki. On tu przyjechał po swoje 18 zwycięstwo w Pucharze Świata!
©Zdjęcia: Sven Martin

Dobra passa N1NO trwa w od początku sezonu 2016 i nie uległa zmianie z wyścigu na wyścig. Jego styl ścigania jest taki, że startuje z linii startu niczym pościg. Wyprzedzając swoich rywali na samym początku, następnie kontroluje wyścig cały czas. Nie w jego stylu jest zwiększenie tempa jazdy na ostatnich okrążeniach. Brzmi to dość prosto, ale to jest styl zawodnika w szczycie formy. Mogliśmy zobaczyć , że jego przejazd pokazał nam , że jego forma jest naprawdę wysoko.
Największy rywal Nino, Julien Absalon miał niestety defekt serwisowy i musiał zjechać na chwilę do swojego serwisu, powodem był kapeć. Spowodowało to jego odłączenie się od czołówki.
Gość z największą liczbą zwycięstw w Pucharze Świata, może tylko robić takie rzeczy. Mistrz jest tylko jeden N1NO!


 

 Rower N1NO SCOTT Spark 700  świetnie sobie poradził z licznymi dropami, które panowały praktycznie na całej trasie wyścigu.

 Absalon nie był jedynym poważnym rywalem Mistrza, Szwajcarski zawodnik Mathais Fluckiger wyzywał Nino na pojedynki podczas licznych podjazdów. Trasa była bardzo dobrze zaprojektowana i wykonana. Posiadała wiele technicznych odcinków, które były powodem wielu przebitych opon. Absalon przez właśnie defekt z przebitą oponą musiał odwiedzić swojego mechanika co negatywnie odbiło się na jego stracie. Francuz Maxime Marotte cały czas jechał za Schurterem praktycznie przez 2/3 wyścigu, ale na koniec niestety nie dał rady utrzymać tempa i zakończył wyścig na 3 miejscu.



"Ta wygrana to fantastyczny początek sezonu w Pucharze Świata.
Ona również podnosi mój apetyt na kolejne wygrane "

Nino Schurter, Mistrz Świata
SCOTT-Odlo MTB Racing Team

 

 


 


Ostatnie dwa okrążenia były bardzo ekscytujące. N1NO zaatakował Fluckigera i zostawił go w tyle. Absalon bardzo przyśpieszył aby odrobić stratę jakiej nabawił się przez przebitą oponę, co wymusiło również zwiększenie tempa przez Francuza Marotte. Marotte pokonał linie mety ze stratą do lidera 3 sekundy, a Absalon dojeżdża 27 sekund później. Jesteśmy bardzo ciekawi jak wyścig by się skończył gdyby, Julien nie miałby przymusowej wizyty serwisowej?

Szczęśliwy zwycięzca wyznał: " Na trasie wyścigu szczęście nie może Cię opuścić, a dziś na pewno było ze mną . Ta wygrana to nie tylko świetny początek sezonu, ale to również niedosyt, że można było pojechać jeszcze lepiej, mam nadzieję , że pokażemy to za rok."
Ta wygrana to również wygrana nowego napędu SRAM 12 rzędowego Eagle , który po raz pierwszy wygrywa podczas Pucharu Świata!


 

Zwycięski rower Mistrza Świata wyposażony jest w napęd SRAM Eagle 1x12



Holenderski Mistrz Michiel van der Heijden pokazał zęby. Na początku startu był dość daleko za liderami na pozycji 41, ale jego dobra jazda przeniosła go o 20 miejsc do przodu. Niestety grupa uniemożliwiła mu zajęcie jeszcze lepszej pozycji Niestety nie udało mu się zdobyć miejsca poniżej 12 , co dało by mu kolejne punkty tak bardzo potrzebne do kwalifikacji do Igrzysk. Jego 21 miejsce było tylko 21 sekund za miejscem 12. Pokazał jak w bardzo dobrej jest formie i mamy nadzieję , że udowodni to za niecałe dwa tygodnie, gdzie wystartuje w Mistrzostwach Szwecji.



Szwedzka Mistrzyni Jenny Rissveds miała swój pierwszy start w tak elitarnym wyścigu jakim jest Puchar Świata. Patrząc na jej dotychczasowe starty była brana pod uwagę jako liderka i pretendentka do podium. Jej optymizm i motywacja była widoczna na linii startu.

Niestety optymizm nie trwał zbyt długo, wszystko zmieniło się radykalnie. Miała dość duży wypadek na samym początku, uszkodziła siodło. Po wymianie siodła wróciła na trasę jako ostatnia. Przez kolejne okrążenia walczyła jak wściekły lew przesuwając się z 40 pozycji na 10. Gdyby nie strata podczas pierwszego okrążenia z łatwością stanęła by na podium.
Matthias Stirneman zawodnik SCOTT  z Möbel Märki MTB Team ukończył na  7 miejscu w Elicie mężczyzn. Titouan Carod z SCOTT Creuse Oxygene zajął 3 miejsce w kategorii mężczyzn U23



Chcesz
wiedzieć więcej?

Zapisz się do naszego
Newslettera i otrzymuj
najnowsze informacje.


Newsletter