Opublikowano: 2017-08-05 11:48:39
6 etap Tour de Pologne, wspaniały triumf Jacka Haiga ORICA-SCOTT
Jack Haig (Orica – SCOTT) wygrał szósty etap 74. Tour de Pologne z Kopalni Soli Wieliczka do Zakopanego.
Szósty etap tegorocznego Tour de Pologne okazał się niesamowitą batalią z wysokimi górami i własnymi słabościami. Po starcie w Kopalni Soli Wieliczka peleton przez dłuższy czas jechał razem. Co prawda próbowano ucieczek, ale dość szybko kasował je jadący w żółtej koszulce lidera Peter Sagan i jego grupa Bora Hansgrohe. Dopiero w okolicach 40 kilometra odjechało trzech kolarzy – Adam Stachowiak (Reprezentacja Polski), Moreno Moser (Astana) i Antwan Tolhoek (LottoNL – Jumbo. Grupa uzyskała niespełna sześć minut przewagi, ale gdy rozpoczęły się wysokie podjazdy zaczęła ją szybko tracić.
Na trasie znalazło się aż pięć Górskich Premii TAURON I kategorii (dwukrotnie Bustryk i Butorowy Wierch, raz Głodówka). Dwie wygrał Moser, jedną Tolhoek, a kolejne dwie Haig. Jedyną Lotną Premię LOTTO (Zakopane Nosalowy Dwór) wygrał Stachowiak.
Przełomowym momentem etapu był kryzys Petera Sagana. Około 30 kilometrów przed metą, podczas podjazdu pod Wierch Rusiński, Słowak nie wytrzymał tempa, momentalnie opadł z sił i został daleko w tyle za uciekającą grupą. A z przodu zaczęło się robić coraz ciekawiej. Zawiązała się kilkunastoosobowa grupka z głównymi faworytami wyścigu. Byli w niej Rafał Majka, Vincenzo Nibali (Bahrain Merida), Domenico Pozzovivo (AG2R), Bob Jungels (Quick Step Floors) i Wout Poels (Team Sky).
Na samotny atak na podjeździe na Bustryk zdecydował się Jack Haig, który dość szybko uzyskał kilkudziesięcio sekundową przewagę. W goniącej go grupie kolejni zawodnicy próbowali ataków, ale były one niemrawe i szybko kasowane przez Rafała Majkę. W efekcie Haig odjechał rywalom dość wyraźnie i samotnie wpadł na metę w Zakopanem przy Wielkiej Krokwi. Faworyci dojechali ponad 50 sekund za Australijczykiem, a najszybciej z tej grupy finiszował Poels, który wyprzedził Jungelsa. Majka finiszował ósmy.
żródło: velonews.pl