Opublikowano: 2023-10-03 21:40:59

Marine Cabirou Wygrywa w Snowshoe, Nino Schurter umacnia prowadzenie w klasyfikacji generalnej WC

Marine Cabirou szturmem zdobywa Snowshoe!

Udowadniając, że wróciła do najwyższej formy, Cabirou dumnie stanęła na najwyższym stopniu podium w drugim wyścigu z rzędu, zdobywając siódme zwycięstwo w Pucharze Świata w Snowshoe.

Snowshoe, West Virginia. Jeśli byli jacyś sceptycy wątpiący w powrót młodej Francuzki na szczyt, Marine Cabirou uciszyła ich swoim agresywnym atakiem na trasie DH Pucharu Świata w Snowshoe w Wirginii Zachodniej w ten weekend. Niosąc impet po powrocie do zwycięstwa w Les Gets w poprzedniej rundzie, Cabirou zaatakowała od samego początku swojego przejazdu, aby ustanowić najszybszy czas dnia w kategorii Elite kobiet.

Mając za sobą wiele sezonów na podium Snowshoe, Marine wiedziała, czego potrzeba, by ponownie wygrać z tak silną konkurencją. Ponieważ wyścig odbywał się pod koniec sezonu, warunki na torze stale się zmieniały, co sprawiło, że trasa była zupełnie inną bestią w dniu wyścigu w porównaniu do treningu na początku tygodnia. Nawet mistrz świata Vali Höll nie był w stanie zmierzyć się z czasem Marine, kończąc na 3. miejscu za Hoffmanem - wszytkie trzy zawodniczki zatrzymały zegar dokładnie w tej samej sekundzie. Jak dobre są wyścigi DH?

Cabirou przez cały tydzień udowadniała, że stanowi zagrożenie, prezentując się zaciekle na trasie i notując dobre czasy podczas treningów. Dzień finałów rozpoczął się dobrze, a Marine zajęła drugie miejsce w półfinałach - mniej niż 1 sekundę od pierwszego miejsca. Wynik ten sprawił, że znalazła się dokładnie tam, gdzie chciała być, wyruszając jako druga w dół wzgórza na ostateczne starcie dnia. Tor w Zachodniej Wirginii łączy w sobie kilka stylów, przechodząc od super szybkiej górnej sekcji do stromej i nierównej dolnej sekcji, a Marine udowodniła, że jest wystarczająco wszechstronna. Cabirou nabrała rozpędu od momentu opuszczenia bramki startowej, zmieniając zegary na zielone od trzeciego odcinka. Dzień nie skończył się, dopóki ostatni ułamek sekundy przejazdu Hölla nie dobiegł końca, pozostawiając Marine najszybszą tego dnia.

 

 

"Snowshoe to wymagająca trasa, dość niebezpieczna, żadne błędy nie są dozwolone! Cieszę się, że zakończyliśmy tydzień zdrowo i z wygraną! Dwa razy z rzędu, nagroda zespołowa... Jestem dumna z naszych dokonań! Teraz czas na Mont Sainte Anne".

Marine Cabirou
SCOTT DH Factory

 

 

 

 

 

 


Dodając do tego dramaturgię tygodnia, Dylan Levesque zaliczył solidny przejazd w finale Elity mężczyzn, aby zapewnić sobie 15. miejsce, przyczyniając się do zdobycia przez SCOTT DH Factory nagrody Drużyny Dnia. Kiedy jednak sięgasz po chwałę, pole zwycięstwa może być również polem porażki. Gonçalo Bandeira miał wypadek przy dużej prędkości, w wyniku którego złamał stopę, a Dean Lucas miał kolizję z drzewem, która zakończyła się szpitalem. Dean jest bardzo obolały, ale już wraca do zdrowia. Wracaj szybko do zdrowia, Dean!

 

 



 

N1NO Schurter wzmacnia swoją pozycję w klasyfikacji generalnej

W jednym z najbardziej zaciętych i emocjonujących wyścigów tego sezonu, N1NO był bardzo bliski wygrania swojego 36. wyścigu Pucharu Świata. Filippo Colombo wykonał ogromny skok do pierwszej 10.
Snowshoe, West Virginia. Przedostatnia runda Pucharu Świata XC 2023 powróciła do Snowshoe w Zachodniej Wirginii w USA, a wraz z nią nadszedł jeden z najbardziej ekscytujących wyścigów XCO. Jak zawsze, N1NO Schurter stanął na linii startu w niedzielę z głodem w oczach, mając nadzieję na 36. zwycięstwo w Pucharze Świata i utrzymanie prowadzenia w serii.

N1NO Schurter dał z siebie wszystko, kończąc wyścig na drugim miejscu za Jordanem Sarrou po trzymającej w napięciu walce na ostatnim okrążeniu. Sarrou jest teraz tuż za N1NO w walce o punkty przed finałową rundą w Mont Sainte Anne w Kanadzie w nadchodzący weekend.

 

Duża grupa prowadząca, składająca się z 10 zawodników, od samego początku narzuciła wściekłe tempo, w którym nawet N1NO Schurter miał trudności z nadążeniem. Na każdym okrążeniu kolejny bohater zdawał się odrywać od reszty. Na początku wyścigu wyglądało na to, że Victor Korezky ma za sobą kolejny wspaniały dzień. Później prowadzenie objął Luca Schwarzbauer, a następnie mistrz świata Tom Pidcock i w końcu Jordan Sarrou. Niektóre z tych ucieczek kończyły się przebitymi oponami.

Im dalej w wyścig, tym lepiej jechał N1NO. Dopiero pod koniec ostatniego okrążenia N1NO był w stanie wysunąć się na pierwszą pozycję.

Z mocno szarżującym Marcelem Guerrinim i Jordanem Sarrou blisko za sobą, N1NO miał dwóch silnych przeciwników, z którymi walczył o zwycięstwo. Ostatecznie to Jordan Sarrou wyprzedził N1NO tuż przed ostatnim zakrętem, metr od mety, wygrywając swój pierwszy w karierze wyścig Pucharu Świata. N1NO zajął 2. miejsce, sekundę za nim uplasowali się Marcel Guerrini, Mathias Flückiger i Tom Pidcock, których dzieliło zaledwie 10 sekund.

 

 

 

 

"Bardzo cierpiałem przez cały wyścig. Myślałem tylko o jednym: Zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej. Jestem zadowolony z drugiego miejsca, ale jeszcze nic nie jest przesądzone"

Nino Schurter
Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata
SCOTT-SRAM MTB Racing

 

 

 

 

 


 

Kolejny zapierający dech w piersiach występ tego dnia należał do Filippo Colombo, który rozpoczął wyścig z numerem 66 z powodu kontuzji z początku sezonu, która uniemożliwiła mu jazdę na rowerze.

Po dwóch najszybszych okrążeniach Colombo nie brał jeńców, systematycznie przedzierając się przez szeregi, by ukończyć wyścig na zdumiewającym 9. miejscu, zaledwie 39 sekund za Sarrou. 

 

 

Andri Frischknecht pojechał trudny wyścig, kończąc go na 45. miejscu. W przyszłym tygodniu w Kanadzie będzie chciał pozytywnie zakończyć sezon.

W wyścigu elity kobiet Kate Courtney wykazała się ogromną determinacją po paskudnej kraksie, w której wylądowała na twarzy. Posiniaczona, ale nie poobijana, Kate walczyła dalej, by ukończyć wyścig na 19. miejscu.

 

 



Chcesz
wiedzieć więcej?

Zapisz się do naszego
Newslettera i otrzymuj
najnowsze informacje.


Newsletter